Tak, to minimum jest OK.
Co do informowania pakowacza, niestety nadal nie mam pomysłu z którego byłbym zadowolony

W naszym przypadku, bez jakiegoś identyfikatora zamówień w danym koszyku lub półce, gdzie zostawiamy towar do pakowania, będzie ciężko się zorientować.
"Jakieś tam" pomysły:
1. Zeskanowanie w PP towaru, co spowoduje wyświetlenie okna kompletacji ZK, które ma ten towar i najwięcej pkt w priorytecie. W tym przypadku może się zdarzyć, że dam pakowaczowi inf, żeby spakował konkretne ZK bo akurat kurier podjechał a obiecaliśmy klientowi wysyłkę dziś, ale jeśli ono nie ma odpowiednio dużego priorytetu, to może być kłopot. Choć pewnie nadal pozostanie możliwość wpisania ręcznie numeru ZK, a wtedy powinno byc dobrze. Drugi kłopot, to mam wrażenie że to może być bardziej czasochłonne w sytuacjach, gdy jest dużo zamówień zawierających sporą ilość pozycji. Nie zawsze pakowacz ma możliwość postawienia wózka zaraz za swoimi plecami, żeby mieć blisko towar. Mając kartkę, stanął przy wózku, zebrał co trzeba na stół i pakował. Przy tym rozwiązaniu musi chodzić od ekranu do wózka, żeby szukać odpowiedniej pozycji. W praktyce może to być jednak problem drobny.
2. Wydruk ZK lub nr ZK - mając drukarkę w sieci, zamykając ZK przez magazyniera, można byłoby wywołać wydruk tego ZK. Magazynier przyprowadza wózek, zbiera ZK z drukarki i wkłada do wózka. Problemem może byc konieczność przypisania drukarka <-> kolektor. GDy mamy kilka urządzeń i kilku magazynierów, wtedy wysyłając ZK na jedną drukarkę, zostaną one pomieszane. Magazynierzy musieliby przeglądać kartki, żeby odszukać te ze swoich kompletacji. Rozważałem jeszcze małe drukarki mobilne, z których od razu wychodziłby wydruk np samego nr ZK. Taką drukarkę magazynier musiałby mieć przy sobie, więc to dodatkowy kłopot:
https://allegro.pl/oferta/przenosna-mobilna-drukarka-termiczna-bluetooth-usb-81255288323. Może lista magazynowa z nr ZK? - magazynier zbiera towar, zawozi na pakowalnie i na miejscu wysyła plik do drukarki. Otrzymujemy listę z nr ZK i pozycjami towarowymi jakie się na nich znajdują. Bez wydruków per zamówienie, czyli jeden zbiorczy. Powstaje tutaj jednak marnowanie czasu. Magazynier stoi i czeka aż kartki wyjdą z drukarki. Może to zając nawet kilka minut.
Każde z tych rozwiązań nie jest dla mnie idealne. Każde z nich jednak wprowadza pewne standardy, które wykluczają zbędną ingerencję człowieka i ewentualne pomyłki. Czasem jednak takie ingerencje są potrzebne

Szczególnie wtedy, gdy potrzebujemy wybierać ZK do pakowania. Przykład: przyjeżdża kurier DPD o 10:00 i już dziś go nie będzie, ale kurier GLS będzie o 16:00. W takiej sytuacji nie chcę dziś pakować paczek dla DPD, bo i tak nie wyjdą, ale za to paczki dla GLS mogę śmiało pakować. Zostawiając DPD na następny dzień, mogę więcej paczek spakować dla GLS.
Realizując ZK tylko i wyłącznie po priorytecie, tracę możliwość podejmowania takich decyzji.