Raport z opłat do przesyłek

[kidl]

We wczorajszym mailu o zmianach we wrześniu w programie pojawiło się zdanie:
"Moduł PPAutoTask musi jeszcze sporo się nauczyć i tu pojawia się miejsce dla Państwa! Napiszcie nam proszę z jakimi problemami borykacie się w codziennej pracy, co Was najbardziej boli, czego nie lubicie robić, co zajmuje za dużo czasu, co chętnie byście zautomatyzowali."

Od razu przyszła mi do głowy kwestia opłat jakie są pobierane za przesyłki. Nie wiem jak dużo osób to robi, ale na pewno warto sprawdzać opłaty jakie zostały nam naliczone przez firmy kurierskie czy też Allegro.
My to robimy - niestety ręcznie. Głównie z raportów jakie przesyłają kurierzy lub na koncie Allegro szukając nietypowych opłat.

• Tu się rodzi pytanie, czy za pomocą API jesteśmy w stanie wyciągnąć takie dane?
• Czy możemy w jakiś sposób przygotować raport z przesyłkami, dla których pojawiły się nietypowe opłaty - pisząc nietypowe mam na myśli opłaty za usługi dodatkowe.
• Sprawdzenie czy przypadkiem nie została pobrana opłata za paczkę SMART zarówno przez Allegro jak i kuriera (mieliśmy takie przypadki)

Takie opłaty pojawiają się u nas i po złożeniu reklamacji części z nich udaje się uniknąć. Czasem tj kilkadziesiąt złotych ale i zdarzało się, że kwota wynosiła w sumie kilka tys zł.

[Piotr]

API przewoźników zazwyczaj nie udostępnia danych do rozliczeń, tylko pozwala na utworzenie listu. Trzeba byłoby się opierać tutaj na zestawieniach do faktur przesyłanych przez przewoźników.
Wykonalne jest przygotowanie takiego modułu, który potrafiłby zaimportować plik i przypisać do przesyłki cenę a jeżeli w zestawieniu są takie dane, to i o naliczonych usługach dodatkowych.
Struktura takich plików może być bardzo różna w zależności od przewoźnika a często nawet u tego samego kuriera różne firmy dostają inne zestawienia (np. przygotowywane przez opiekuna).

Jeżeli udałoby sie otrzymać podobne dokumenty rozliczeniowe od Allegro, to można byłoby próbować zderzyć te informacje ze sobą i przedstawić w jakimś raporcie.

Wykrycie sporych odchyleń od jakiejś przyjętej ceny za przesyłkę też byłoby wykonalne, ale określenie materiału "gotowego do reklamacji" już raczej nie.
Wydaje mi się konieczne, że ktoś musiałby dane weryfikować i samodzielnie decydować które z nich należy zareklamować a które nie.

Już na wstępie szacuję że zrobienie pierwszej wersji zajęłoby miesiąc  pracy, więc nie da się wprowadzić takiego narzędzia "w wolnej chwili"